Celsa Huta Ostrowiec sp. z o.o. - Ostrowiec Świętokrzyski

Łubudubu

Brak organizacji to tu porządek dzienny! Jeśli nie masz co robić z wolnym czasem to jest odpowiednie miejsce dla ciebie. Na niektórych wydziałach pracownicy ok dziewczyny na wagach też bardzo miłe. I na tyle dobrych rzeczy,przejazd przez ten zakład to jak by jeździł po polach minowych, 2mezczyzn na wagach to jest jedno wielkie nieporozumienie,wiecznie są kolejki na wjazd wyjazd! Pracownicy podczas zmian dziennych to już wyższy level sytuacja ze zmiany 14/22 chłopak 21.20 już zakończył pracę zabrał torbę poszedł do domu, przy czym zmiana zaczynająca o 22 rozpoczęła pracę 22.40 czyli bezczynnie auta stoją ponad godz. Czy na tym zakładzie nie ma jakiegoś nadzoru,czy tak powinna prosperować tak wielka huta!! Zdj pana ze zmiany który zamiast ładować auta urządzał sobie pogawędki.

Maciej G.

Magazyn nr 14 przyjechałem godzina 10 ale brak chęci na pracę kazali jechać na produkcję ale na produkcji mają pełno towaru pan powiedział wracać na 14 tkę przyjechałem i pracownik stwierdził że nie ma kto pracować i trzeba czekać do popołudniowej zmiany

Łukasz

Człowiek z giełdy zapewniał że się zmieniło od starego roku bo mają mniej zamówień.
Nic się nie zmieniło wjazd o 10 do godziny 14 nawet nikt nic nie zrobił auto stoi czeka. Zanim załadują minie zapewne 8h a trasa do zrobienia 250km. Nigdy więcej nie polecam!!!

Jerzy T.

Towar źle załadowany odstępy między wiązkami brak przekładek zapobiegających przesuwaniu się towaru. Zbyt mała liczba ludzi obsługujących załadunek 2 magazynierów oraz dwóch suwnicowych na 4 hale 8 stanowisk to trochę za mało...

Co do wjazdu to pełne bhp kontrolowane przy wjeździe konieczny nr załadunku konkretnie 4 oststnie cyfry na wadze bez wysiadania wszystko załatwiamy i pod halę

Lukasz L.

Co mogę powiedzieć o tym miejscu !!! Jeden wielki syf !!! Wjedziesz może nie wjedziesz w tym samym dniu ogólnie załadunek miałem planowany o 12 13 byłem 12 35 około wyjechałem o gdzinie 20 z racji że to wakacje i zakaz od 18 jestem zmuszony tu stać do godziny jutrzejszej 14 00 dlatego że mam do domu 340 km ...... ogólnie mam nadzieje ze jestem tu ostatni raz przez takie firmy jak te ludzi z branży odchodzą. Kolejny temat idiotyczny BHP W długi rękaw i spodnie gdzie na dworze 36 stopni można się stopić kas buty kamizelka to uważam za normalne.... na magazynie ludzie w porządku nie ich wina że jakiś blazn z biura nie potrafii pomyślęc jak to ma być 5 suwnic 2 suwnicowych No ludzie ogarnijcie się dno i wodorosty szkoda że nie ma -5 gwiazdek bo bym tyle dal ..... kończę bo nie warto już tu pisać... pozdrawiam Łukasz!

TheNico39

Poniedziałek 7 rano nawet szybko poszło na wadze i załadunek ale takich chamów to nie widziałem jeszcze.na wadze pani drze ryja ,na hali magazynier to już porażka. Byłem pierwszy raz u nich i gościu wydziera się nie awiadomo p co mu chodzi. Łącznie do wagi w kolejce stałem 4 razy bo coś się nie zgadzało na wadze. Nic dziwnego że są kolejki na wadze skoro jedna osoba pracuje na tym stanowisku robiąc za dwie przechodząc z okienka do okienka....

Piotr Z.

Przyjeżdżam tutaj od 5 lat i w końcu postanowiłem dodać komentarz, bo to co działo się 19.07.24 przerosło wszelkie granice absurdu. 4h oczekiwania na podjazd do wagi (awaria systemu), samochody nie mieszczące się w kolejce (interwencja policji na drodze wojewódzkiej, zablokowana droga dojazdowa do Huty - auta stoja na 2 pasach), pan ochroniarz uzurpujacy sobie władze poprzez nakaz używania kamizelki W KABINIE (bo on musi widziec), 6h 40min oczekiwania na wjazd do hali (jak w piątkowe popołudnie do obsługi 50 aut jest dwóch pracowników to ja się nie dziwię, nawet my tępi kierowcy wiemy, że w poniedziałki i piątki jest największy ruch na takich zakladach). Towar regularnie jest ładowany w sposób beznadziejny, nie dający mozliwosci go zabezpieczyć w żaden sposób (krzywo poukładane paczki, brak separacji drewnem). Każdy pracownik magazynu ma indywidualne podejście do tego jak laduje auto. Niestety, jeden sposób jest jeszcze gorszy od drugiego. O ilości obelg padających pod adresem kierowców to już szkoda wspominać, ja po tych kilku latach znam już zwyczaje i wiem jak się zachowowywac żeby nie było między nami punktów zapalnych. Wisienka na torcie jest brak prysznica i cywilizowanych toalet, więc po 13h na Hucie, staniu w pełnym słońcu, zabezpieczeniu towaru, jesteś zmuszony wziąć prysznic z bańki, bo szkoda międzynarodowej firmie 100 tyś zł żeby stworzyć zaplecze socjalne.
Przykro mi to pisać, ale wolałbym już tutaj nie wracać.

Ziemowit L.

Odmówiłem nieprawidłowego załadunku towaru. Oni nie maja o tym pojecia.
Stal niedosunieta do przedniej sciany naczepy.
Brak pionowych przekladek miedzy paczkami.
Jak ukladasz gumy antyposlizgowe to ponaglaja ze nie ma na to czasu.

Stosy procedur i lekcji bezpieczenstwa zeby czasem oni nie musieli placic odszkodowan ale przy zaladunku szybko szybko byle jak i spadaj.
Brak jakiej kolwiek kontroli zabezpieczenia ladunku przy wyjezdzie. Wiekszosc kierowcow spina towar byle jak byle miec jak najmniej pracy. To się prosi na zgłoszenie do inspekcji pracy

Zasłaniając się bezpieczeństwem firma dba o to żeby kierowca nie uczestniczył przy załadunku i nie mógł kontrolować tego procesu. Po załadunku zostaje postawiony przed faktem dokonanym. Przede wszystkim magazynierzy nie chcą współpracować w zakresie ułożenia towaru.