Carrefour Market - Poznań

Peter C.

Wyjątkowo dziadowski sklep. Drogo, brudno, kręcąca się po sklepie panienka na pytanie, czy firma mogłaby wyczyścić lepkie od brudu kasy samoobsługowe odpowiada, "nie jestem firmą, tylko osobą".
Mleczko kokosowe barista z ceną sugerowaną na kartonie 9,99 kosztuje 13,99 zł.
Najwyższy czas poszukać innego sklepu na jego miejsce, albo kupować w Lidlu - trochę dalej, ale o ile lepiej.

Marika V.

W sklepie jest brudno. Obsługa jest tam jak za karę, kasjerka nie potrafi zmienić rolki w kasie. Druga kasjerka rzuca towarem i pieniędzmi, na dzień dobry nawet nie odpowiada.

ewa S.

Jedna gwiazdkąa to za dużo.
Pani na rzeźnikau starsza blondynka tymi samymi rękawiczkami nakłada mięso, wędliny i na życzenie klienta przekrawa seler.
Tragedia.Do tego mina jak by była za karę, nie mówiąc już o zwyczajnym proszę lub dziękuję.

R G.

Dziś byłam świadkiem jak Pan ochroniarz w okularach komentował przez słuchawkę , zachowanie a właściwie bezradność starszej pani przy kasie samoobsługowej . Na jej prośbę o pomoc stwierdził , że on nie jest od tego i z uśmiechem poszedł sobie . Może zweryfikować zakres obowiązków ? Bo chyba stanie i gwiazdorzenie z napisem na plecach OCHRONA w tym sklepie nie jest potrzebne . Nie jest to pierwsza taka sytuacja.
Trochę życzliwości i empatii dla klientów , bo dzięki nim ten sklep jeszcze funkcjonuje.

Mikołaj P.

Nie wiem czy kiedykolwiek byłem w bardziej zdezorganizowanym i zasyfionym sklepie który do tego ma kosmiczne ceny

Weronika U.

Dziś po raz kolejny w tym sklepie dowiedziałam się że klient praktycznie nie ma prawa o nic pytać, prosić o pomoc i w ogóle najlepiej żeby się tam nie pojawiał, na poranej zmianie pani w krótkich siwych włosach i okularach jest nie miłą i zarozumiałą pracownicą, chyba jest tu za karę, a to naprawdę nie zachęca do robienia zakupów jeśli człowiek jest tak trakowany!!
Wyjątek w tym sklepie jest dział mięsny Panina tym stanieisku jest zawsze miła i pomocna

Zero

Zachwycony. Świetny zestaw produktów!

Pawel P.

Nie polecam. Od bardzo dawna przychodzę do Carrefoura z małym pieskiem na rękach (na zdjęciu, ma zaledwie kilka miesięcy) , którego zachowanie jest znacznie lepsze od zachowania małych dzieci, które również są trzymane przez dorosłych na rękach. Pani w średnim wieku (oznaczona plakietką z imieniem "Małgorzata") wyprosiła mnie ze sklepu mówiąc "proszę wyjść z psem, jeśli chce Pan zrobić zakupy to proszę przywiązać psa przed sklepem". Nie rozumiem, w czym Pani przeszkadzał piesek, trzymany na rękach? Czy Pani do rodziców z małymi dziećmi również mówi, żeby rodzice przywiązali dziecko przed sklepem? Gratuluję wzbicia się na wyżyny inteligencji i życzę ciekawej kariery w kerfurze. Oby nie za długo, zatrudniane osoby powinny być lepiej weryfikowane. Chociaż to tylko spozywczak, więc w sumie po co..

Ostatecznie poszedłem do sklepu Delikatesy centrum, w którym pieski są w pełni akceptowane. W przeciwieństwie do sklepu carrefour, w Delikatesach Centrum obsługa znacznie lepiej dba o komfort klienta, świeżość produktów mięsnych i owoców (w komentarzach poniżej kupujący w tym sklepie carrefour często narzekają na świeżość produktów), a przede wszystkim w Delikatesach można kupić produkty o znacznie wyższej jakości (np. Mięso i ser, dodatkowo można znaleźć bardzo dużo plastrowanych produktów, czego nie ma w Carrefourze), znajdziemy tutaj więcej promocji i znacznie niższe ceny. Gorąco polecam, a zakupy w sklepie carrefour zalecam tylko z konieczności.